28 kwi 2020 | Siatkówka / Reprezentacja

Bartosz Kwolek: cieszę się, że na igrzyskach nie będzie dwóch zespołów

Czekam już, kiedy będziemy mogli się spotkać na zgrupowaniu kadry – przyznał Bartosz Kwolek. Przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy był gościem live'a Aleksandry Rajewskiej na Instagramie TVP Sport.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

To już pewne! Jakub Kochanowski siatkarzem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Kadrowicz: nie wiem, czemu Vital wpadł na tak fatalny pomysł

Czytaj też

Kadrowicz: nie wiem, czemu Vital wpadł na tak fatalny pomysł

Bartosz Kwolek o...

... piłce ręcznej:
Było bardzo blisko, żebym został z tym sportem, ale kładli mi w głowę, że w szczypiorniaku nie ma przyszłości. Nie da się o szukać, że młodemu zawodnikowi ciężko jest przebić się w takim klubie jak np. Wisła Płock. Koledzy, którzy grali kiedyś ze mną, występują w polskiej lidze, ale nie w tych topowych klubach. Nie byłem wybitnie uzdolniony, więc nie czekałaby mnie wielka przyszłość. Fajna przygoda, ale sport chyba nie dla mnie.

... transferze:
Sam jeszcze nie wiem. Na razie czekam, pandemia wszystko spowalnia. Muszę przeanalizować, jakie ruchy będą najlepsze. Raczej skłaniam się, żeby zostać w Warszawie, ale do końca jeszcze nic nie wiadomo. Zobaczymy jakie będą składy, budżety, gdzie pojawi się, który trener. Nie ma co podejmować pochopnych decyzji.

Dziś znów będziecie mogli zobaczyć ten duet. Tym razem oczywiście z zachowaniem odpowiedniego dystansu. ��

O 14:00 @a_rajewska porozmawia z Bartoszem Kwolkiem. �� Zapraszamy na nasz profil na Instagramie. #gramydalej #tvpsport pic.twitter.com/99lLNic9GG
— TVP Sport (@sport_tvppl) April 28, 2020

... zgrupowaniu kadry:
Czekam już na początek czerwca, kiedy będziemy mogli się spotkać na zgrupowaniu kadry. Chociaż na pewno jeśli będziemy musieli mieszkać osobno i trenować po trzech-czterech, to dla nikogo nie będzie przyjemne. Trzeba się jednak dostosować i spróbować, jeśli ma to nam pomóc w przygotowaniach. Jest jednak obawa, bo w domu czuję się bezpiecznie. W COS będzie multum ludzi i nigdy nie można mieć pewności, co dzieje się w ich organizmach.

... Lidze Narodów:
Najważniejszy jest dla mnie sezon ligowy, bo musimy uratować kluby. Nie za bardzo jest jak rozegrać Ligę Narodów. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy byli skoszarowani w jednym miejscu, odbyli kwarantannę i grali 6-7 meczów z innymi drużynami, a później wracali do kraju i ponownie byli poddani kwarantannie. To miesiąc wyjęty z życia, prawdopodobnie bez możliwości treningu. To bez sensu.

... rywalach w Tokio:
Nie będzie zaskoczenia. Reprezentacje, które od lat są w czołówce – USA i Brazylia – będą mocne. Liczyć mogą się też Włosi, bo to doświadczony zespół i dla wielu zawodników to ostatni dzwonek, by osiągnąć sukces. Francja może być też ciekawym rywalem. Cieszę się, że nie ma Serbów. To nieobliczalny przeciwnik, mogą zagrać albo bardzo dobrze, albo bardzo słabo. Dobrze też, że nie zakwalifikowali się Niemcy, którzy grają niewygodną siatkówkę.

Kadrowicz: nie wiem, czemu Vital wpadł na tak fatalny pomysł